Kolejna cudowna uroczystość za mną. Już od pierwszego spotkania wiedziałam, że wszystko będzie idealnie dopracowane. Rozalii marzył się ślub w winnicy- pomyślałam wow! będzie pięknie – nie pomyliłam się:) Oboje zadbali o każdy szczegół 🙂 dekoracje, sala- wszystko było obłędne! Nie wiedziałam od czego zacząć fotografowanie- każdy element wręcz prosił się o zdjęcie 🙂 ale wiadomo- nie to jest najważniejsze. Rozalia i Marek należą do tych zakochanych do szaleństwa. Jak on na nią patrzył! <3 Bardzo się cieszę, że mogę Wam pokazać ich historie 🙂