Ania i Piotrek mieli cudowny ślub. Nie przez dekoracje, piękną suknie czy jeszcze piękniejsze miejsca w które mnie zabrali. Cudowny przez to, że otaczali ich wspaniali ludzie, którzy przyszli na ich ślub po to aby naprawdę uczestniczyć z nimi w tym wyjątkowym dniu. W trakcie uroczystości jak nigdy miałam wrażenie, że wszyscy są z nimi całymi sercami. Wesele było przepiękne, pełne tradycji i wzruszających momentów. W czasie wesela zrobiliśmy również kilka zdjęć na najwyższej górze w Koniakowie. Podczas wjazdu na szczyt kilka razy myślałam, że stracę życie ale dla nich to normalka- zero stresu 🙂 Cały dzień towarzyszyła im piękna pogoda. W górach jest różnie- a my trafiliśmy na super widoczność i zachód słońca jak z bajki! Ania i Piotrek to zdecydowanie „dobre dusze” mojego tegorocznego sezonu ślubnego.Bardzo się cieszę, że mogłam przeżyć z nimi ten wyjątkowy dzień.